POSŁANIEC ANTONIEGO
2/2021
Jeśli cudów szukasz, idź do Antoniego…
O cudach, życiu, pracy wśród amerykańskiej Polonii i o tym, czy Abraham Lincoln mógł inspirować się św. Antonim opowiada o. Norbert Siwiński, polski franciszkanin na co dzień pracujący w Bridgeport w Stanach Zjednoczonych.
Ojcze, na początek proszę powiedzieć parę słów o sobie: skąd Ojciec pochodzi i jak to się stało, że został Ojciec franciszkaninem? 
Pochodzę z rodziny o pięknych tradycjach polskich i litewskich. Moje poszukiwania doprowadziły mnie na Wileńszczyznę, gdzie odnalazłem groby rodziny Siwińskich. Do dzisiaj w okolicy Wilna żyje wiele osób noszących to nazwisko. Jest to dla mnie wielki zaszczyt patrzeć na tak bogatą historię pokoleń związanych z Matką Bożą Ostrobramską. To właśnie Wilno stało się dla mnie miejscem szczególnym i źródłem wielu inspiracji w mojej pracy duszpasterskiej i naukowej. Do Zakonu Braci Mniejszych wstąpiłem po maturze, w roku 1997. Wcześniej, podczas rekolekcji dla młodzieży, stopniowo poznawałem duchowość św. Franciszka z Asyżu, która mnie zachwyciła i pociągnęła do pójścia drogą życia zakonnego. Od dzieciństwa przyjaźniłem się ze św. Antonim. Jego figura zdobiła wejście do mojego kościoła parafialnego, a w okolicy była też kapliczka z jego wizerunkiem. Do dzisiaj wspominam moje spotkania z Antonim: traktowałem Świętego z Dzieciątkiem na rękach jako kogoś bardzo bliskiego. Podczas pierwszych rekolekcji w klasztorze odkryłem, że mój Przyjaciel z kapliczki za lasem jest również franciszkaninem! Wtedy stało się jasne, że Dobry Bóg powołuje mnie do zakonu św. Franciszka. 
Polak, z korzeniami na Wileńszczyźnie, a pracuje Ojciec w parafii w Stanach Zjednoczonych. To jednak spora odległość. Jak to się stało, że znalazł się Ojciec w Bridgeport? 
Moja droga do Ameryki była trochę „okrężna”. Po święceniach zostałem skierowany do pracy w Niemczech, zgodnie z zapowiedzią przełożonych: „na dwa, trzy lata”. Spędziłem jednak w Europie Zachodniej 14 lat, podejmując różne zadania we franciszkańskim duszpasterstwie w niemieckich parafiach.(...)
Chcesz regularnie otrzymywać ciekawe artykuły na e-mail? Zapisz się do naszego e-biuletynu, a regularnie będziesz otrzymywał zajawki pojawiających się artykułów. Będziesz zawsze na bieżąco!